Termin wiosennego nawożenia azotem na plantacjach ozimin jest przeprowadzany zwykle w okresie wiosennego krzewienia zbóż, najczęściej w trakcie lub tuż po ruszeniu wegetacji. Na terenie woj. lubelskiego zwykle jest to pierwsza połowa marca. W ostatnich latach wznawianie wegetacji zbóż ulega coraz to większym przesunięciom w wyniku skrajnie różnych warunków pogodowych jakie obserwujemy na przedwiośniu.

W 2013 roku zima trwała do połowy kwietnia, po czym nastąpił bardzo intensywny rozwój roślin, co spowodowało że rośliny w bardzo krótkim czasie osiągnęły fazę strzelania w źdźbło. Natomiast wiosną w 2014 i 2015 roku wegetacja ruszyła pod koniec lutego, a początek strzelania w źdźbło, pszenic obserwowano dopiero po ok. 50 dniach od tego momentu tj. w I-II dekadzie kwietnia. Lata 2016 i 2017 to jeszcze wcześniejsze wznowienie wegetacji, bo pierwsze nowe przyrosty korzeni obserwowano już w pierwszej dekadzie lutego. W tym roku na przełomie lutego i marca trwa jeszcze dość mroźna zima. W związku z tym wiosna będzie na pewno dużo krótsza niż w ostatnich latach. Dodatkowo duże uwilgotnienie gleby, w związku z dużą ilością opadów jesienią oraz na początku zimy może stwarzać dodatkowy problem z możliwością wjechania w pole i odpowiednio wczesnym nawożeniem pogłównym.

Najtrudniejsza sytuacja może wystąpić na plantacjach słabo rozwiniętych tzn. tych które nie zdążyły się pokrzewić na jesieni i obecnie mają zaledwie po 2-3 liście oraz tych które uległy różnego rodzaju uszkodzeniom w okresie zimowym (wysmalanie, wymrożenia). W takich przypadkach szczególnie ważne jest szybkie zastosowanie nawozów działających regeneracyjnie i dokrzewiająco. Najefektywniejsze są nawozy zawierające w swoim składzie formę saletrzaną (azotanową NO3-) np. Saletra amonowa, Saletrosan lub RSM. Nawożenie to musi być zastosowane jak najwcześniej, aby nawóz miał czas na rozpuszczenie się i mógł trafić w obręb systemu korzeniowego. Dodatkowo rośliny muszą zdążyć go pobrać, by jeszcze w okresie krzewienia zbudować jak najwięcej dodatkowych źdźbeł kłosnośnych. W takich przypadkach należy rozważyć wjechanie w pole w sytuacji gdy gleba będzie jeszcze zamarznięta, jednak bez okrywy śniegowej. Dawka nawozów aztowych w tym roku musi być szczególnie przemyślana. W wyniku nadmiernego uwilgotnienia gleby, duża część składników pokarmowych została wypłukana a  rośliny się płytko ukorzeniły. Dodatkowo brak tlenu w glebie znacznie opóźnił mineralizację materii organicznej oraz przyczynił się do denitryfikacji azotu. W związku z tym, pierwsza dawka azotu powinna być stosownie zwiększona, średnio o ok. 20 kg /ha (gleby piaszczyste) do 30 kg/ha (gleby ciężki ilaste) w stosunku średnich plantacji w roku ubiegłym.  

 

Na plantacjach gdzie konieczne jest intensywne dokrzewianie dobrą praktyką jest uzupełnienie nawożenia azotowego poprzez zastosowanie antywylegaczy. Zabieg ten zastosowany w odpowiednim momencie pozwoli na dodatkowe pobudzenie źdźbeł dalszego rzędu do rozwoju wraz z rozbudowaniem ich własnego systemem korzeniowego. Oprysk powinien być wykonany wcześnie tj. w fazie BBCH 25- BBCH 30, już po ruszeniu wegetacji. Ważne jest to aby wykonać go jeszcze w marcu, nie później niż do 5-10 kwietnia. Do tego celu możemy wykorzystać preparaty na bazie chloromekwatu chlorku (CCC) lub trinekspak etylu. Preparaty CCC stosujemy w ilości ok. 300-500 g substancji aktywnej na ha (np. Antywylegacz Płynny 675 SL -0,5 -0,7 l/ha) Preparaty na bazie CCC należy stosować w temp. od 8 - 10 oC. W niższych temperaturach, nawet od 4-5 oC możemy zastosować trinekspak etylu czyli np. Moddus Start w ilości ok. 0,2 l/ha.

 

Oprac. Krzysztof Kurus